- buntu przeciw faraonowi. Gdyby zaś udał się ich nikczemny zamiar, a z waszych pier- si gdyby zaczęła płynąć krew, ludzie ci ukryliby się przed włóczniami jak w tej chwili przed moim wezwaniem. - Słuchajcie proroka!... Chwała ci, mężu boży!... - wołał tłum pochylając głowy. Poboż- niejsi upadali na ziemię. - Słuchajcie mnie, ludu egipski... Za twoją wiarę w słowa kapłana, za posłuszeństwo fara- onowi i następcy, za cześć, jaką oddajecie słudze bożemu, spełni się nad wami łaska. Idźcie do domów waszych w pokoju, a może, nim zejdziecie z tego pagórka, Nil zacznie przybie- rać... - Oby się tak stało!... - Idźcie!... Im większa będzie wiara i pobożność wasza, tym prędzej ujrzycie znak łaski... - Idźmy!... Idźmy!... Bądź błogosławiony, proroku, synu proroków... - Zaczęli rozchodzić się całując szaty kapłana. Wtem ktoś krzyknął: - Cud!... spełnia się cud!..: - Na wieży w Memfis zapalono światło... Ni...