Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Polska książka

 . Środkiem płynęła struga wody, zaś na stokach wzgórz co kilkaset kroków widać było nieduże sadzawki. Zeszedłszy między winnice, pełne dojrzałych gron, usłyszeli kobiecy głos, który wołał, a raczej śpiewał na tęskną nutę: -    Gdzie jesteś, kureczko moja, odezwij się, gdzie jesteś, ulubiona?... Uciekłaś ode mnie, choć sama poję cię i karmię czystym ziarnem, aż wzdychają niewolnicy... Gdzież jesteś, ode- zwij się!... Pamiętaj, że cię noc zaskoczy i nie trafisz do domu, w którym wszyscy ci usługują; albo przyleci z pustyni rudy jastrząb i poszarpie ci serce. Wtedy na próżno będziesz wołała twojej pani, jak teraz ja ciebie... Odezwijże się, bo rozgniewam się i odejdę, a ty będziesz musiała wracać za mną piechotą... Śpiew zbliżał się w stronę podróżnych. Już śpiewaczka była od nich o kilka kroków, gdy Tutmozis wsunąwszy głowę między krzaki zawołał: -   Spojrzyj no, Ramzesie, ależ to prześliczna dziewczyna !... Książę, zamiast patrzeć, wpadł na ścieżkę i zabiegł drogę śpiew